Niestety nasz pobyt tak naprawdę trwał nie 7 lecz 6 dni. W Egipcie wylądowaliśmy w nocy z 18/19 a samolot powrotny miał wylot wcześnie rano 25 kwietnia, także trzeba było opuścic hotel jeszcze w nocy (w którą nie opłacało się nawet spać). Mówi się trudno - małym drukiem biuro podróży zastrzega sobie prawo do takich godzin lotu.
W POZ jestemy jakos o 12:00
Ach co to był za tydzień!!