Przejazd jeepami z hotelu do wioski beduinów (na środku pustyni); do tego przejażdżka na wielbłądach; barbeque w wiosce (rewelacyjne jedzonko - palce lizać), i zachód słońca na pustyni z jakiejś górki (piękny widok).
Najbardziej podobała mi się przejażdżka jeepami po pustyni - raz, że wizualnie robiło to wrażenie (kilka jeepów i nic więcej na horyzoncie oprócz piasku), dwa że rzucało nami na wszystke strony i kurzyło się za nami ogromnie :-)
Cięzko to opisać, ale bardzo nam się podobało. Była jeszcze opcja quadami lub motorami po pustyni ale już same jeepy to niezła zabawa.
Z Hotelu odebrano nas chyba o 11:00 i nawet nie wiemy jak to się stało że tak szybko skończył się dzień. Powrót jeepami w ciemnościach przez pustynie jeszcze ciekawszy... :-)