Jak w tytule, jest to nasz pierwszy kontakt z morzem irlandzkim i irlandzkimi kliafami (w mini wersji). To chyba pierwsze miejsce odwiedzane przez wszystkich Polaków (i nie tylko oczywiscie), zaraz po City Centre. Pewnie dlatego, że można tu dojechać zwykłym busem komunikacji miejskiej a widok zapiera dech w piersiach. Dla wielu pracujących w Dublinie jest to niestety jedyny kontakt z klifami i jedyne poza miastem odwiedzane miejsce. Swoją drogą, pokazywaliśmy je wszystkim którzy zdecydowali sie nas później odwiedzić, więc w sumie byliśmy tam minimum 5 razy. Howth samo w sobie to mała rybacka wioska, w której znajduje się jeden z najstarszych zamieszkiwanych budynków w Dublinie Howth Castle (na zdj.). Howth Head, to wzgórze wysunięte w morze z piękną białą latarnią na końcu. Z drugiej strony piękne domy/rezydencje (jeden z nich należy do perkusisty U2 Larrego). Polecamy fish & chips na Harbour road... warto.