Geoblog.pl    qkiss1    Podróże    2012 Tanzania    Luxury busem przez Afrykę
Zwiń mapę
2012
16
wrz

Luxury busem przez Afrykę

 
Tanzania
Tanzania, Moshi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7470 km
 
Czesto wybór pomiędzy autobusem a samolotem nie jest łatwy. To nie tylko kwestia pieniędzy, ale często decyzja pomiędzy komfortem i oszczędnością czasu, a kolorytem codzinnosci którego z okna samolotu zobaczyć się nie da. Do tej pory zawsze decydowalismy sie na autobus. Teraz też. W tym przypadku to az 9 i pół godziny jazdy z Dar es Salaam do Moshi (Kilimanjaro), z czego jakies 4 godziny po drodze duzo gorszej od naszej ul.chodkiewicza (pod względem jakości oczywiscie).
Wnisoek mam jeden: nie wierze że taki Cejrowski czy Wojciechowska korzystają z tego samego rodzaju transpotu w ten sam sposob co my. Nikt mi tego nie wmówi. Nie po dzisiejszym dniu. Ta myśl dodaje mi pozytywnego koma. O co mi chodzi?
Wstalismy dzis wczesnie rano, zeby miejskim busem dostac sie do głównej stacji autobusowej skąd duzym busem mielismy jechac do Moshi. Miejski bus to połączenie naszych doswiadczen z Kolumbii i Filipin; Napchany do granic mozliwosci ludzmi przewozącymi wszysto co sie da. Ma to swoj urok. W tym wypadku taxi to az 16 razy cena busa, wiec decyzja była prosta (chodz samo taxi w tym wypadku to tylko jakies 30zł). Wysiedlismy na stacji (przy orobinie szczescia) by dostac sie do autobusu... Tutaj zaczął sie prawdziwy meksyk... i nie chodzi tu tylko o liczbe "naganiaczy" z roznych firm którzy chca przekonac nas do zakupu biletu własnie u nich, ale bardziej o to ze wszyscy kłamią. Godzina odjazdu autobusu? Za chwilę. Czas podrózy? 7 godzin (było 9,5). Autobus? Luxury VIP express (był zwyczajny bez klimatyzacji i toalety). Kazda firma ma nawet zdjęcia autobusów w swoim biurze,ale dziwnym trafem wygladaja lepiej niz w rzeczywistosci. :-) Wg mnie nie ma sposobu na weryfikację tych wszystkich punktów z dwoma plecakami na sobie i 4 naganiaczami łażącymi bez przerwy za tobą. Autobus musielismy gonic zeby do niego wsiąść a potem okazło się ze nie ma w nim dla nas miejsca (9 godzin!). Na szcescie jakos sie udało upchac innych i znalazły sie dwa ostatnie miejsca. Autobus w tym czasie dawno był poza dworcem a my oddalismy swoje bilety (swoją drogą nigdy nie dowiemy sie ile płacą tutejsi za tą samą trasę). W takich momentach zastanawiam się czy płacąc takie duze pieniądze za wakacje zycia jest to klimat który mi odpowiada... Na szczescie takie myśli szybko znikają... Wystarczyło tylko troche porozmawiać z ludzmi w autousie, popatrzec przez okno, przypomniec gdzie się jest, żeby wrócić na własciwy tor myślenia; gdzie dochodzi sie do wniosku ze nie ma lepszego sposobu na poznanie tutejszej atmosfery niz własnie taki autobus. 9 godzin w autobusie mozna uznac za zmarnowane w innych okolicznosciach, ale nie tutaj.
Po przyjezdzie do Moshi odebrała nas nasza ekipa od Safari i zawieziono nas do Hostelu (Twiga). Niesamowici ludzie przedstawili nam plan na jutrzejszy dzien w taki sposob ze nie mam watpliwosci , ze bedzie to jeden z leszych. Zobaczymy szczyty Kilimanjaro, wodospad i wiele innych ( o tym jutro). Jak na razie wysiadł prąd w Hostelu i siedzimy w pokoju po ciemnku. Kiedy prad jeszcze był próbowalismy połączyc sie z netem, ale jest to dosc żmudna praca...bo niby jest ... a chwilę pózniej nie ma. Nie wiem cz bedziemy w stanie wrzucic jakies zdjęcia... Moze kiedys sie uda. Jak na razie staramy sie chociaz opisać co sie dzieje.
W tej chwili zapachy jakie wydzialam podsuwają mi tylko jedno rozsądne wyjscie - prysznic :-)

Praktyczne info:
bus DAR do Moshi - 35000TSH/os (luxury bus...)
Bus po miescie - 500TSH/os ale mówili że 300TSH... moze te plecaki policzyli
Woda - od 400 do 1500 THS (0,5l do 1,5l)
Placki - 800TSH (takie grubsze nalesniki)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
NUTiM
NUTiM - 2012-09-17 10:08
Proszę "wdrapać" się na Górę, przeżyć przygodę i szczęśliwie zejść z Góry. Proszę też robić mnóstwo zdjęć obowiązkowo dużo pisać.
 
zuzkakom
zuzkakom - 2012-09-24 14:29
Bez miejscowych środków transportu nie ma przygody ;)
 
 
qkiss1

Ania i Paweł
zwiedzili 7% świata (14 państw)
Zasoby: 112 wpisów112 121 komentarzy121 776 zdjęć776 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
12.09.2012 - 01.10.2012
 
 
05.03.2011 - 26.03.2011
 
 
07.02.2010 - 27.02.2010